Jeden z dość często zgłaszanych problemów. Zasadniczo żadne pytanie uczelniane nie obejmuje tego problemu...
Zastanówmy się:
- skąd się bierze?
- jak temu zaradzić?
Bo kolokwium było za trudne...
Diagnoza – skąd wynika problem?
Problem może wynikać z wielu przyczyn
- inną oceną trudności naszą i Waszą
- faktem, że ktoś uczył się nie za bardzo tego, czego trzeba było
- kategorią zadań polegających na zastosowaniu znanej wiedzy w nieznanej sytuacji
Leczenie
Ad 1. Tu nie bardzo widzę rozwiązanie – jakieś pomysły?
Ad 2. To dość częsty przypadek i złożony, więc najpierw analiza. Możliwe przyczyny szczegółowe:
- uczenie się na podstawie pytań z przeszłości – tylko czasem pytania się powtarzają. Pytania z przeszłości są dobre do przetestowania swojej wiedzy po procesie uczenia się, natomiast zupełnie się nie sprawdzają (zazwyczaj) jako podstawowe źródło wiedzy.
- uczenie się tylko z instrukcji bez wglądu w literaturę – czasem się uda, czasem nie
- pytania są spoza podanego zakresu – w takim wypadku zdecydowanie doradzam dialog. Może się okazać, że jest to przypadek z punktu trzeciego (zastosowanie zdobytej wiedzy do nieznanego przypadku), ale może się okazać, że z jakiś względów pytanie rzeczywiście wykracza poza ustalony zakres (tutaj przyczyn może być znów wiele, ale są one nieistotne – poza, to poza). Nie za bardzo wyobrażam sobie sytuację, aby takie wyjaśnienie przyniosło złe skutki – namawiam do rozmawiania!
Ad 3. To też stosunkowo częsta sytuacja. Ot taki pierwszy lepszy przykład. „Jaki rodzaj izomerii wykazują podane związki?”. Związki nie mają być znane – student znając rodzaje izomerii analizuje budowę przedstawionych związków i szuka który rodzaj ze znanych mu (z zakresu) występuje akurat tutaj. Jest to typowe zadanie na zastosowanie wiedzy a nie na jej odtworzenie – takie pytania nie są ogólnie lubiane i stwarzają większy problem, natomiast w żadnym stopniu nie można powiedzieć, że są spoza zakresu.